Jak tanio zbudować kolektor słoneczny. Witam, Sam też interesuję się tym tematem, gratuluje projektu, pomysłu, wytrwałości w budowie, myślę o zbudowaniu własnego kolektora , ale mam pytanie, czy to dobry pomysł stosować rurkę z miedzi w przypadku wody sanitarnej, chyba wytrącają się tlenki miedzi co nie jest zdrowe, może tu Jak tanio zbudować kolektor słoneczny. Witajcie! Tak przeglądam ten temat. Pierwsze pytanie jakie się samo się zadaje, to co zimą przy mrozie -5 celsjusza? Temp. kolektora bez pompy ciepła to + 70 co daje różnicę 75 stopni. Moc tracona to około 50W/m^2/stopień. Dla 2m^2 kolektora i różnicy temperatur 75 stopni daje to 750W straty Jak tanio zbudować kolektor słoneczny. Witam. W wątku o baterii słonecznej [url=]TUTAJ opisałem jak można (teoretycznie) wykonać układ nadążny za słońcem bez "optyki" patrzącej na Słońce. W miarę dobrym pomysłem, wg mnie, jest to, co widziałem u jednego gościa: ramę z kolektorami ma osadzoną na pionowej osi i obraca Mariiusz mbhp Witam, Chce zbudować kolektor w starej chacie, która ma baniak 100l połaczony z podkową w piecu kuchennym. Chce postawić kolektor na zewnatrz w systemie konwekcji, ale potrzebuję dość dokladnego schematu samego kolektora i podłaczenia do istniejacego systemu. Tematy o kolektor słoneczny 1500zł, kolektory słoneczne - opłaca się czy nie!, sterowanie kolektora słonecznego, Kolektor słoneczny oświetlany zwierciadłami., Obrotowy kolektor słoneczny., Kolektor słoneczny - Podstawy teoretyczne, Jak tanio zbudować kolektor słoneczny. Jak zbudowany jest kolektor słoneczny próżniowo-rurowy? 41. Jak zbudowany jest kolektor słoneczny płaski? 42. Jaką funkcję spełnia; of 12 /12. nARhJ. Z roku na rok rośnie zainteresowanie kolektorami słonecznymi, które potrafią pozyskiwać energię słoneczną i zamieniać ją na ciepło do ogrzewania wody lub nawet pomieszczeń. Poznaj możliwości kolektorów słonecznych. Wyjśniamy, jaka jest ich zasada działania i budowa. Autor: Galmet Płaskie kolektory słoneczne (fot. Galmet) Kolektory słoneczne w domach jednorodzinnych Kolektory słoneczne, nazywane także solarami, to urządzenia, w których energia promieniowania słonecznego jest przekształcana w ciepło ogrzewające przepływający nimi płyn. Ogrzewanie wody do celów użytkowych (przede wszystkim do mycia) na potrzeby jednej rodziny pochłania kilka tysięcy kilowatogodzin rocznie. Możliwość zastąpienia drogiej energii elektrycznej, a nawet nieco tańszej uzyskiwanej z gazu lub oleju, darmową energią słoneczną to kusząca perspektywa. Dlatego w Polsce pracują już kolektory, których łączną powierzchnię szacuje się na ponad 300 tys. m2. Dużą ich część stanowią te zainstalowane w domach jednorodzinnych. Budowa kolektora słonecznego Najwięcej na rynku jest kolektorów płaskich, cieczowych. To układ cienkich rurek (ewentualnie kanałów wykonanych z profili) przymocowanych do metalowej płyty pokrytej tak zwaną powłoką selektywną. Całość jest zamknięta w obudowie, która ma ograniczać straty ciepła i chronić kolektor przed uszkodzeniami, a jednocześnie nie utrudniać przenikania promieniowania słonecznego do wnętrza. Płynąca rurkami kolektora ciecz (zwykle stosuje się trudno zamarzający roztwór glikolu) ogrzewa się od rozgrzanej przez słońce powierzchni płyty i przylegających do niej ścianek rur. Od jakości materiałów i precyzji wykonania zależy sprawność kolektora, a zatem także ilość energii, jaką dostarczy do instalacji przy określonej powierzchni. Urządzenia gorszej jakości są w stanie dostarczać gorącą wodę w zasadzie tylko w czasie słonecznej pogody i pod warunkiem że na dworze nie jest bardzo zimno. Wynika to z niewielkich możliwości pochłaniania promieniowania słonecznego przez niezbyt wyrafinowany absorber i ze strat ciepła przez prostą obudowę. By mieć pożytek z kolektorów także zimą, konieczne jest zastosowanie droższych rozwiązań. Autor: Galmet Płaskie kolektory słoneczne (fot. Galmet) Absorber, czyli pochłaniacz ciepła Jest to płyta pokryta z wierzchu substancją o dużym współczynniku pochłaniania promieniowania słonecznego, ale o małym współczynniku emisji promieniowania cieplnego. W najprostszym wariancie metalowa (niekiedy z tworzywa sztucznego) płyta absorbera jest po prostu pomalowana czarną farbą. Takie rozwiązanie jest tanie, jednak generuje stosunkowo duże straty ciepła przez promieniowanie. Dlatego w kolektorach wyższej klasy stosuje się znane pod różnymi nazwami handlowymi powłoki z czarnego niklu, czarnego chromu, czarnej miedzi albo tlenku tytanu. To oczywiście pociąga za sobą zwiększenie kosztów produkcji, ale i pożytek z kolektorów jest wówczas większy. Płyn i rurki Płyn (roztwór glikolu), który ma być ogrzewany ciepłem absorbera, przepływa przez rurki. Powinny one być starannie do niego przymocowane – na całej długości do niego przylegać, by skutecznie odbierać ciepło. Najczęściej są z miedzi, która dobrze je przewodzi, a przy tym jest materiałem odpornym na duże zmiany temperatury i korozję. Bardzo istotny ze względu na skuteczność wymiany ciepła między absorberem a elementami transportującymi ogrzewaną ciecz jest sposób ich połączenia. Ponieważ miedź jest materiałem drogim, zaczęto ją zastępować aluminium. Kolektory z aluminiowymi absorberami i aluminiowymi profilami do transportowania płynu są znacznie tańsze. Obudowa kolektora Obudowy kolektorów są najczęściej aluminiowe. Jej spód i boki są izolowane najczęsciej wełną mineralną. Od grubości izolacji zależy wielkość strat ciepła z kolektora. Obudowa powinna być szczelna, bo to także ma wpływ na wielkość strat ciepła, w dodatku przez nieszczelności mogą się przedostawać zanieczyszczenia powodujące zmniejszenie efektywności działania absorbera. Górna ściana obudowy musi przepuszczać promieniowanie słoneczne, dlatego jest przezroczysta. Zazwyczaj jest to szyba ze szkła hartowanego odpornego na uszkodzenia mechaniczne – nie powinna ulec zniszczeniu nawet w czasie gradobicia. Szkło stosowane w kolektorach jest nazywane solarnym. Jego cechy to dobra przepuszczalność promieniowania słonecznego i jednocześnie dobra izolacyjność termiczna. Niektóre kolektory mają szyby ze szkła pryzmatycznego – rozpraszającego światło. Dzięki temu, gdy promienie słoneczne padają na szybę kolektora pod kątem innym niż prosty, jego wydajność jest nieco większa niż przy zastosowaniu zwykłego szkła solarnego. Kolektory rurowe próżniowe Znacznie rzadziej stosowane niż kolektory płaskie. Są to ustawione równolegle szklane rury o średnicy 5-10 cm łączone w baterie. W każdej znajduje się osobna rurka z absorberem – płaskim lub naniesionym na powierzchnię rury (rozwiązanie tańsze, ale mniej doskonałe ze względu na brak bezpośredniego kontaktu absorbera z rurką z płynem). Próżnia wokół absorbera stanowi jego izolację. Nie występuje konwekcja (transport ciepła wynikający z ruchu materii), dzięki czemu straty ciepła z absorbera są znacznie mniejsze. Do tego absorber szybciej się ogrzewa, bo ciepło nie jest tracone na podgrzanie powietrza wokół absorbera. Kolektory rurowe mogą się składać­ z: podwójnych rur (rura w rurze) – próżnia jest między dwiema warstwami szkła; pojedynczych rur próżniowych. Systemy z rurką cieplną Przez znajdującą się w szklanej rurze zamocowanej do absorbera rurkę może przepływać roztwór glikolu (jak w kolektorach płaskich), ale są też konstrukcje z tak zwaną rurką cieplną (Heat pipe). Rurka jest wtedy z obu stron zamknięta i wypełniona płynem parującym w temperaturze około 25°C. Płyn podgrzany promieniami słonecznymi w dolnej części rurki odparowuje i unosi się do znajdującego się na górnym końcu kondensatora. Ten jest z zewnątrz omywany glikolem krążącym w instalacji solarnej. Na skutek tego para płynu w kondensatorze jest schłodzona (oddaje ciepło glikolowi), więc się skrapla i spływa po wewnętrznej ściance rurki cieplnej, gdzie ponownie odparowuje i cały cykl się powtarza. Aby było to możliwe, kolektory powinny być pochylone pod kątem około 20°. Wykorzystanie zjawiska przemiany fazowej (parowania i skraplania) pozwala na zwiększenie sprawności kolektora słonecznego. Kolektor ze zwierciadłem Niektóre kolektory rurowe mają zwierciadła odbijające promienie słoneczne tak, by padały na absorber nie tylko z wierzchu, ale i od spodu. Dzięki temu temperatura cieczy w instalacji może znacznie przekraczać 100°C. W domowych warunkach nie jest to potrzebne, dlatego tego typu urządzenia mają zastosowanie głównie w przemyśle. Wspomaganie ogrzewania domu Panujące w Polsce warunki raczej nie sprzyjają wykorzystywaniu kolektorów do zasilania instalacji ogrzewania pomieszczeń. Standardowe rozwiązania służą głównie do przygotowywania ciepłej wody użytkowej, czyli płynącej do kranów. Instalatorzy są jednak w stanie wykonać system mogący służyć także do wspomagania instalacji centralnego ogrzewania. Magazynowanie ciepła Ponieważ zapotrzebowanie na ciepło w domu jest największe wtedy, gdy warunki do pracy kolektrów są najgorsze, konieczne jest magazynowanie przekazywanej przez nie energii. Do magazynowania wody podgrzanej ciepłem z kolektorów słonecznych potrzebny jest zaizolowany termicznie zbiornik. Od ilości zgromadzonej w nim wody zależy to, czy wszyscy domownicy będą mogli się wykąpać w wodzie ogrzanej energią słoneczną, czy też konieczne będzie regularne dogrzewanie jej przez inne źródło ciepła. Zbiornik, czyli zasobnik, to niestety kosztowny element instalacji – tym droższy, im większy. A im większy, tym większa powinna być powierzchnia kolektorów, by mogły dostarczać ciepło w ilości potrzebnej do ogrzania całej jego zawartość do niezbędnej temperatury. Należy się zastanowić, czy zależy ci na maksymalnym wykorzystaniu darmowej energii i jesteśw stanie pogodzić się z dużymi kosztami inwestycyjnymi, czy wolisz tańszą instalację i godzisz się na uzupełnianie niedoborów energii ze źródła konwencjonalnego. W zależności od rodzaju tego źródła (tani opał lub droga energia elektryczna) różnie może wyglądać opłacalność tych rozwiązań. Możliwości kolektorów próżniowych Skomplikowana budowa kolektorów próżniowych powoduje, że są droższe od płaskich. W zamian za większy wydatek można oczekiwać, że w niesprzyjających warunkach atmosferycznych (w zimne dni, podczas zachmurzenia) dostarczą więcej ciepła niż kolektory płaskie. Przy ładnej pogodzie dobrze zaprojektowana i wykonana instalacja powinna zapewnić wystarczającą ilość ciepła, ale zalezy to od rodzaju zastosowanych urządzeń. Nie wszystkie kolektory próżniowe, przykładem mogą tu być kolektory 2-rurowe, oferują wyższe efekty niż kolektory płaskie. Jak rozmieszczać kolektory? Zakłada się, że każdy z domowników zużywa dziennie 50 l ciepłej wody o temperaturze 45°C. W uproszczeniu można przyjąć, że do jej podgrzania potrzebny jest kolektor słoneczny o powierzchni absorbera 1 m2, ale powinno się wykonać dokładniejsze obliczenia uwzględniające jego sprawność, usytuowanie względem stron świata i mogące występować zacienienie (na przykład przez sąsiednie budynki lub drzewa). Optymalne usytuowanie kolektorów to skierowanie ich w stronę południową i pochylenie pod kątem około 40°. W miejscu, w którym się znajdą, nigdy nie powinno być cienia. Jeśli któregoś z tych warunków nie da się spełnić, trzeba zainstalować kolektory o odpowiednio większej powierzchni, obliczając ją zgodnie z wytycznymi producenta. Ile kolektorów potrzeba? Pojedynczy kolektor płaski ma zwykle absorber o powierzchni około 1,8-2 m2. W domach jednorodzinnych do podgrzewania wody potrzebne są zatem dwa, trzy, czasami cztery takie kolektory. Pojemność zasobnika na wodę podgrzewaną energią słoneczną powinna być półtora do dwóch razy większa od przewidywanego dziennego zużycia ciepłej wody. Zasobniki do instalacji solarnych mają pojemność od 200 l wzwyż. Najmniejsze nadają się dla rodziny dwuosobowej, dla trzech osób zalecana jest pojemność około 250 l, dla czterech 300 l, ale jeśli wszyscy mieszkańcy chcą się kąpać w dużej wannie, lepiej wybrać jeszcze większe – nawet 500-litrowe, chyba że pogodzisz się z dogrzewaniem wody przez konwencjonalne źródło ciepła. Kolektory słoneczne budowane są według podobnej zasady działania. Powierzchnia absorbera odpowiada za pochłanianie promieniowania słonecznego. Dzięki temu wytwarzane jest ciepło, przekazywane następnie do czynnika grzewczego (glikolu) krążącego w instalacji solarnej. Głównym elementem każdego kolektora słonecznego jest absorber, od którego w znacznej mierze zależy sprawność kolektora, ale także trwałość zachowania parametrów, gdyż absorber poddany jest trudnym warunkom pracy - niskim ujemnym i wysokim temperaturom roboczym. Jakość materiałów i technologia produkcji odgrywają tutaj decydujące znaczenie. Płaskie kolektory słoneczne zbudowane są z takich głównych elementów, jak: Absorber- zbudowany najczęściej z miedzi i aluminium. Absorber pokrywany jest warstwą pochłaniającą promieniowanie słoneczne. Warstwa selektywna posiada cechę wysokiej absorpcji promieniowania słonecznego (rzędu 90÷95%) i jednocześnie niskiej emisji promieniowania podczerwonego (rzędu 5÷10%). Warstwa absorpcyjna może być wykonana na bazie tlenków tytanu i krzemu. Absorbery stosowane w kolektorach słonecznych oferowane są na rynku w 3-ech wariantach jako: miedź-miedź (blacha miedziana - rury miedziane): obecnie rzadko spotykane na rynku z uwagi na wysokie ceny materiałów aluminium-miedź (blacha aluminiowa - rury miedziane): standard rynkowy z uwagi na korzystną cenę zakupu i wysoką sprawność aluminium-aluminium (blacha aluminiowa - rury aluminiowe): rzadko spotykane na rynku, z uwagi na nową technologię w fazie rozwoju technicznego i zbierania doświadczeń eksploatacji Orurowanie - czyli układ przewodów odbierających z absorbera wytwarzane ciepło, może mieć formę równoległych rurek - tzw. układ harfowy, bądź też formę meandrową (wężownica). Układ harfowy stosowany jest w kolektorach słonecznych jako standardowe rozwiązanie zapewniające skuteczny odbiór ciepła z absorbera i jednocześnie niskie opory przepływu. Obudowa - chroni kolektor przed wpływem warunków zewnętrznych oraz stratami ciepła. Pełni bardzo odpowiedzialną rolę, gdyż od jej sztywności, szczelności i wytrzymałości mechanicznej, zależy i sprawność pracy (w zależności np. od zawilgocenia izolacji cieplnej) i trwałość kolektora. Obudowy w kolektorach słonecznych Hewalex wykonywane są z profili aluminiowych lakierowanych w kolorze popielato-brązowym. W kolektorach z absorberami harfowymi izolacja cieplna dna obudowy wykonywana jest z wełny mineralnej zwykle o grubości 50 mm. Dodatkowo ścianki boczne izolowane są także wełną mineralną. Zapewnia to niskie straty ciepła do otoczenia i wysoką sprawność pracy. Przykrycie szklane - zapewnia ochronę kolektora przed utratą ciepła oraz wpływem warunków zewnętrznych. Szyba stosowana w kolektorach słonecznych jest specjalnie przystosowana do obciążeń mechanicznych (zaleganie śniegu, wiatr), a także uderzeń (np. test odporności na gradobicie). Zapewniać musi także maksymalnie wysoką przepuszczalność promieniowania słonecznego (np. najwyższa klasa U1 - powyżej 90%) do wnętrza kolektora słonecznego, stąd posiada obniżoną zawartość tlenków żelaza. Szyby stosowane w kolektorach firmy Hewalex cechują się przepuszczalnością promieniowania zwykle ponad 91%. Dostępne są także szyby o jeszcze wyższych parametrach wykonywane z tzw. szkła AR antyrefleksyjnego o przepuszczalności bliskiej nawet 97%. Jednak koszt ich zastosowania, a także brak dłuższego doświadczenia w zachowaniu parametrów w długoletniej eksploatacji kolektora słonecznego, ogranicza obecnie szersze zastosowanie szkła antyrefleksyjnego. Budowa kolektora słonecznego stanowi o jego wartości dla użytkownika, decydując o zachowaniu wysokich parametrów pracy przez cały okres jego eksploatacji. Potwierdzeniem jakości kolektora słonecznego jest jego zgodność z wymaganiami normy EN 12975, która przewiduje cykl testowy symulujący jego 20-letnią eksploatację. Od kilku lat na rynku europejskim funkcjonuje w tym zakresie certyfikat Solar Keymark nadawany kolektor słonecznym, które pomyślnie przeszły w niezależnym instytucie badawczym, przewidziane w normie EN 12975 testy. Kolektor słoneczny, który można wykorzystać do podgrzania wody w basenie i nie tylko. Budowa kolektora słonecznego trwała około siedmiu godzin a jego koszt to 250 zł. Kolektory słoneczne są u nas coraz bardziej popularne, tym bardziej, że pojawia się coraz więcej informacji na temat sposobów budowy takich rzeczy. Na początek od razu trzeba powiedzieć, że budowa kolektora słonecznego nie będzie prosta i polecam raczej to tylko doświadczonym majsterkowiczom. Poradnik nie jest mocno szczegółowy i ma za zadanie pokazać najważniejsze etapy budowy kolektora słonecznego i wskazać różne rozwiązania i pomocne rzeczy przy takiej budowie. Solary, bo tak niektórzy w skrócie określają kolektory słoneczne są bardzo przydatne, szczególnie doceniają je właściciele domków jednorodzinnych. Dzięki nim można naprawdę dużo zaoszczędzić. Zapraszam do tego poradnika każdego kto też myślał o tym aby zrobić swój własny kolektor słoneczny. W składnikach macie podane wszystkie potrzebne materiały więc od razu widać będzie czego wam brakuje Autor: mgr inż. Krzysztof Lis, Wielu z budujących domy chce mieć w domu kolektor słoneczny. Większości ludzi kojarzą się one ze słonecznym ogrzewaniem, choć są jedynie dobrym sposobem na przygotowanie ciepłej wody użytkowej. Ze względu na wysoką cenę, zwracają się po bardzo długim okresie. A mają przecież służyć do korzystania z darmowej energii słonecznej… Jakie jest więc rozwiązanie? Samodzielna budowa kolektora! Przy odrobinie wysiłku i inwencji, budowa kolektora nie jest niczym trudnym. Można go zbudować we własnym garażu i zamontować na dachu. Ale aby było to możliwe, najpierw trzeba poznać zasady działania i budowę podstawowych rodzajów kolektorów. Budowa kolektora płaskiego Kolektor słoneczny płaski, to najprostszy rodzaj wodnego kolektora słonecznego. Jako najprostszy, nie jest najbardziej sprawny. Za to jest najłatwiejszy do samodzielnego wykonania. W przypadku kolektora zbudowanego własnoręcznie, nie jest istotna jego wydajność i sprawność, a tylko koszt budowy. Jeśli kolektor własnej roboty jest dwukrotnie gorszy od firmowego o tej samej powierzchni, ale dziesięciokrotnie tańszy, zawsze można zbudować dwa, i tak za pięć razy mniej pieniędzy. Kolektor płaski wygląda tak, jak przedstawiono na rysunku po prawej stronie. To rzecz jasna bardzo uproszczony schemat, ale nie ma to większego znaczenia. Najważniejszym elementem jest absorber. Zazwyczaj jest to płaska płyta, w czarnym kolorze, której zadaniem jest ogrzewanie się od padających na nią promieni słonecznych. Jest ona pomalowana farbą albo pokryta jakimś środkiem o czarnym (ciemnym) kolorze. Ciepło od rozgrzanego kolektora odbiera wymiennik ciepła. W typowym kolektorze są to rurki, przez które przepływa ciecz. Cieczą tą może być ta sama woda, która trafia do zasobnika ciepłej wody, czyli woda z kranu. Może być to woda w obiegu zamkniętym, ona oddaje ciepło przez wężownicę umieszczoną w zasobniku. Jeśli kolektor ma móc pracować również zimą, stosuje się zamknięty obieg jakiejś niezamarzającej cieczy, np. glikolu. Absorber wraz z przyczepionym do niego wymiennikiem (im większa powierzchnia kontaktu wymiennika z absorberem, tym lepiej) umieszczone są w zaizolowanej skrzynce. Ma ona po pierwsze chronić kolektor przed uszkodzeniami i umożliwiać jego łatwy montaż na połaci dachowej lub w dowolnym innym miejscu. Po drugie ma chronić kolektor przed utratą ciepła. Dlatego między skrzynką a samym „sercem” kolektora jest najczęściej gruba warstwa wełny mineralnej lub styropianu. Ma ona spore znaczenie zwłaszcza w okresie przejściowym, gdy temperatura powietrza jest niska. Tę samą funkcję pełni szkło, które zamyka kolektor od góry. Budowa kolektora próżniowego / rurkowego Kolektor rurkowy, znany jako próżniowy czy paraboliczny, jest już znacznie bardziej zaawansowany. Powierzchnią odbioru ciepła nie jest płaska płyta, tylko rurka. Wygląda to tak: Absorberem jest metalowa rurka. Umieszczona jest ona we wnętrzu drugiej, szklanej. Między absorberem a szkłem jest próżnia, co minimalizuje straty ciepła na drodze konwekcji. We wnętrzu absorbera umieszczony jest wymiennik ciepła. Czasem są to dwie rurki zamontowane tak, jak widać na schemacie. Czasem jest to tylko jedna rurka, która wtłacza wodę do wnętrza absorbera. W drodze powrotnej woda omywa absorber od wewnątrz, odbierając ciepło bezpośrednio z jego ścianek. W najbardziej zaawansowanych rozwiązaniach, ciepło transportowane jest przez tzw. rurki ciepła (heat pipes). Składają się one z „knota” puszczonego środkiem rurki i skraplacza na jej końcu. Skroplony czynnik roboczy spływa po knocie i odparowuje na ściankach. Oddaje ciepło skraplając się w wymienniku, tam podgrzewa ostatecznie wodę. Ze względu na mniejszą powierzchnię absorbera, w takich kolektorach stosuje się zwierciadła paraboliczne. Mają one na celu zwiększyć ilość ciepła, którą pochłania kolektor. Umożliwiają też zmniejszenie ilości rurek absorbera na danej powierzchni wymiennika. Takiego kolektora nie da się za bardzo zrobić w domowych warunkach, choćby ze względu na trudność przymocowania dwóch rurek wymiennika we wnętrzu absorbera i kłopot ze zdobyciem szklanych cylindrów, w których miałby być umieszczony absorber. Jeśli interesują Cię nie kolektory, lecz baterie słoneczne, zajrzyj do sklepu modern Home. Kolektory słoneczne w Polsce są jeszcze strasznie drogie. Mimo tego, że znaczna część sprzedawanych w Polsce kolektorów produkowana jest w Chinach, mają one dużą szansę nie zwrócić się nigdy w ich przewidywanym czasie życia. Bo zyski energetyczne z kolektora mogą nie być na tyle duże, by zrekompensować koszt ich zakupu (plus ewentualny koszt kredytu) i koszty eksploatacji (przeglądy, uzupełnianie / wymiana płynu niezamarzającego, praca pompki obiegowej). W naszych warunkach klimatycznych kolektor słoneczny nadaje się w zasadzie tylko do przygotowywania ciepłej wody użytkowej. Energii słonecznej mamy w Polsce mnóstwo (ponad 1 000 kWh/m² rocznie!), ale niestety głównie wtedy, gdy akurat nie jest nam ona potrzebna… Latem zapotrzebowanie na ciepło jest najmniejsze, a energię słoneczną najłatwiej można zamienić właśnie w ciepło. I dlatego kolektory słoneczne wykorzystuje się przede wszystkim do przygotowania ciepłej wody użytkowej. Ogrzewanie słoneczne to zupełnie inna historia. Jak tanio wykorzystać energię słoneczną? Moim zdaniem — najlepiej będzie zbudować własny kolektor słoneczny! Płaskie kolektory słoneczne to naprawdę nie jest jakiś szczyt techniki. Ot, kawałek blachy pokrytej powłoką selektywną, która pochłania więcej promieniowania niż sama emituje, tak zwany absorber. Do tej blachy przymocowany jest wymiennik ciepła, który odbiera od absorbera ciepło — dlatego nosi nazwę wymiennika ciepła. I w zasadzie tyle. Całość zamknięta jest w obudowie, której zadaniem jest ochrona kolektora przed uszkodzeniami (np. grad), zmniejszanie strat ciepła (stąd warstwa izolacji cieplnej i przeszklenie) a jednocześnie wpuszczanie do wnętrza kolektora możliwie dużej ilości energii słonecznej. Taki kolektor słoneczny można więc zbudować w domu. Będzie zauważalnie gorszy od kolektora ze sklepu, ale za to kilka razy tańszy. A dzięki temu znacznie bardziej się opłaci. Budowa kolektora słonecznego sprowadza się do wykonania wymiennika ciepła (z rurek stalowych, miedzianych lub z tworzywa sztucznego) w układzie wężownicy lub harfy i zamontowanie do tego wymiennika blachy stanowiącej absorber. Ta blacha montowana jest w najróżniejszy sposób: lutowana, spawana, klejona, nitowana, itd. Im większa powierzchnia styku blachy i wężownicy, tym lepiej. Wtedy wymiennik ciepła lepiej odbiera energię z absorbera i kolektor ma większą sprawność. Niebanalnym problemem jest za to podłączenie kolektora do instalacji ciepłej wody. Najprostsze kolektory pracują w układzie otwartym, gdy woda z wodociągu podgrzewana jest podczas przepływania przez kolektor. Trudno sobie jednak wyobrazić użycie kolektora w takim układzie. Najlepszym rozwiązaniem jest cyrkulacja wody zgromadzonej w zasobniku przez kolektor. Można wtedy wykorzystać stary elektryczny podgrzewacz pojemnościowy (tzw. bojler) do magazynowania podgrzanej już wody. Taki kolektor będzie działać bardzo skutecznie (ze względu na brak wymienników po drodze), co pozwoli oddać możliwie dużo ciepła do instalacji ciepłej wody, ale niestety będzie musiał być opróżniany na zimę. Inaczej zamarzająca woda rozsadzi kolektor i zniszczy go. Można zastosować obwód zamknięty, z wykorzystaniem płynu niezamarzającego. Wtedy jednak konieczne będzie zastosowanie jakiegoś wymiennika ciepła na drodze kolektor → ciepła woda. Typowym przykładem takiego wymiennika jest tzw. wężownica w zasobniku ciepłej wody. Ale równie dobrze może to być wymiennik ciepła stosowany do łączenia kominków z instalacją centralnego ogrzewania. Kolektor zbudowany w domu będzie gorszy niż ten kupiony w sklepie. Co do tego nie mam wątpliwości. W domowych warunkach nie sposób wykonać pokrycie selektywne o jakości takiej, jak to wykonywane przemysłowo (ono emituje nawet kilkanaście razy mniej promieniowania, niż go pochłania). Ale jeśli budowa kolektora słonecznego w domu kosztuje 10 razy mniej, niż zakup w sklepie, można zbudować sobie dwa takie kolektory i z nawiązką zrekompensować ich gorszą sprawność. Mimo to i tak warto to zrobić — a jeśli interesuje Cię kompletna instrukcja budowy i wykorzystania kolektora słonecznego domowym sposobem, zajrzyj do mojej książki. 🙂

jak tanio zbudować kolektor słoneczny